Półfinał Ligi Mistrzów KLT nie dla Colo Colo

Po porażce 0:1 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów KLT z Magicą Barłogi:
 

W obliczu wyniku rewanżu (12:3 dla Umberto i spółki) te powyższe zacytowane słowa przywołują przynajmniej uśmiech na twarzy. Gratulujemy rywalom, którzy nas zdeklasowali. To zetknięcie z pierwszoligowym futbolem było dla nas jak podejście Adamka do Kliczki. Gibraltaru do Niemiec czy Legii do Napoli... Byliśmy jak pragnienie, które nie ma szans ze Spritem. Musimy jeszcze sporo potrenować.

Odpadnięcie w ćwierćfinale nie zmienia faktu, że jesteśmy dumni z udziału w tej edycji. Udało się wyjść z grupy, a to największy sukces naszej stosunkowo młodej drużyny w Europejskich Pucharach KLT. Colo Colo musi się jeszcze pomęczyć w tym sezonie, by wziąć udział w kolejnej edycji. Jest to spowodowane naszą nie najlepszą ostatnio grą w lidze. Porażka ze SPECJAL-ną Armią II 5:2 dopełniła czary goryczy w ten weekend i dopełniła regularnej utraty przez nas wcześniej wypracowanej przewagi - Nottingham i dyskobolia zrównały się z nami punktami w ligowej tabeli.